Może teraz pomyślisz, że nie masz żadnych talentów. Pozwól, że odpowiem – masz! Bo każdy ma naturalne talenty, każdy! Ja też kiedyś myślałam, że nie jestem w żaden sposób utalentowana. Ba, wydawało mi się, że nawet pasji nie miałam – to skąd miałabym mieć jakiś talent.
Moje myślenie zupełnie się zmieniło, kiedy zidentyfikowałam moje naturalne zdolności oraz dowiedziałam się, jak je rozwijać oraz świadomie wykorzystywać w życiu i biznesie.
Jeśli ciekawi Cię, jak to się stało – opowiem, dlaczego zrobiłam test Gallupa, poznasz moje wiodące talenty i dowiesz się, w jaki sposób nad nimi pracuję. Zapraszam do lektury 😊.
Dlaczego zrobiłam test Gallupa?
O teście Gallupa – o tym, dlaczego warto poznać swoje naturalne talenty, szczególnie w kontekście zawodowym – słyszałam już 2 lata wcześniej, zanim zdecydowałam się na jego wykonanie. Poznałam też historie wielu osób (np. Justyny z Italiana Marketing) opowiadające, w jaki sposób uświadomienie sobie i rozwijanie naturalnych zdolności może pomóc w prowadzeniu biznesu. Temat bardzo mnie zainteresował i chciałam dowiedzieć się więcej.
Mimo to, odkładałam zrobienie testu Gallupa, aż do 17 czerwca 2020 r., kiedy to wreszcie poznałam listę moich talentów. A żeby dobrze zrozumieć, gdzie tkwi mój potencjał, od razu zdecydowałam się na pełen pakiet 34 cech. Po przeczytaniu wyników nieco lepiej zrozumiałam, dlaczego niektóre działania przychodzą mi z łatwością, a inne budzą wewnętrzny opór. Część talentów była dla mnie oczywista, ale nie wszystkie – szczególnie pierwszy bardzo mnie zaskoczył.
Wcześniej słyszałam, że samo zrobienie testu Gallupa oraz przeczytanie listy zdolności wraz z ich opisami, to dopiero początek. Aby lepiej poznać nasze „super moce” oraz dowiedzieć się, w jaki sposób je rozwijać i wykorzystywać, najlepiej skonsultować się z ekspertem lub samodzielnie poszerzyć wiedzę, poprzez kursy lub e-booki w tym temacie.
Dlatego, od razu po otrzymaniu wyników, chciałam uzyskać więcej informacji o moich talentach: jak objawiają się u mnie oraz w jaki sposób mogę nad nimi pracować i wykorzystywać w biznesie. I już tego samego dnia wykupiłam kurs „Poznaj talenty” Dominika Juszczyka, który jest certyfikowanym trenerem Instytutu Gallupa. Wcześniej właśnie od Dominika dowiedziałam się, jak zrobić test Gallupa (po polsku).
Chcesz poznać moje „super moce”?
Moje TOP5 talentów
Moje wiodące talenty wg testu Gallupa to:
• Zbieranie
• Maksymalista
• Uczenie się
• Aktywator
• Wizjoner
I właśnie numer 1 – Zbieranie – bardzo mnie rozczarował, bo kojarzyłam go tylko jako „chomikowanie”, zaś Aktywator wydał mi się oczywisty (więc o czym tu w ogóle myśleć).
W późniejszym czasie, gdy ukończyłam już kurs o telntach, właśnie te 2 talenty okazały się moimi silnymi stronami, które nieświadomie wykorzystuję w biznesie. Jednocześnie okazało się, że za mało je podkreślam. Dlatego, gdy poznałam te zdolności lepiej oraz dowiedziałam się, w jaki sposób je rozwijać, aby stały się dojrzałe, zmodyfikowałam nieco pomysły na dalsze działania biznesowe – czego efektem była bardzo udana kampania sprzedażowa w sierpniu 2020 r.
Co te talenty oznaczają u mnie i czemu tak znacząco wpłynęły na mój biznes? Zacznijmy od Aktywatora.
Gdzie przejawia się mój Aktywator i jak nad nim pracuję?
Chociaż Aktywator jest na 4 miejscu z TOP5, to właśnie on był dla mnie najbardziej oczywistym talentem. Początkowo pomyślałam sobie, że to nic odkrywczego – przecież zawsze lubię działać i być aktywna. Ale dopiero, podczas kursu o talentach zrozumiałam, jak nieświadomie wykorzystuję tę naturalną zdolność prowadząc wyzwania dla rodziców.
W trakcie każdego z nich, dość łatwo przychodziło mi bowiem motywowanie uczestników do działania oraz wprowadzania moich wskazówek i sposobów, jak ułatwić sobie życie z dziećmi.
Ale zazwyczaj, jak coś nam przychodzi z łatwością, to tego nie doceniamy – i tak właśnie było w moim przypadku. Kilkanaście dni przed zrobieniem testu Gallupa miałam urodzinową promocję w moim sklepie. Ku mojemu zdziwieniu, najwięcej osób skorzystało z niej kupując właśnie wyzwania dla rodziców. Byłam zaskoczona, bo jeszcze wtedy uważałam, że każdy może zrobić wyzwanie i potrafi zmotywować ludzi do realizacji zadań. Dopiero gdy dowiedziałam się więcej o talentach zrozumiałam, że jednak nie każdy. Wtedy też uświadomiłam sobie, dlaczego dostaję tak dużo pozytywnych opinii o moich wyzwaniach i że na nich, do tej pory nieświadomie, wykorzystuję Aktywatora oraz Zbieracza.
Mając już głębszą wiedzę o sobie, swoich talentach oraz o tym, kiedy i jak ich używam, zaczęłam przygotowywać się do kolejnego wyzwania – jak tworzyć plany z dziećmi w wieku 2-9 lat (które odbyło się w sierpniu). I nieskromnie powiem, że właśnie to wydarzenie i towarzysząca mu kampania sprzedażowa, podczas której oferowałam też pozostałe wyzwania dla rodziców oraz bazę rysunków, poszły mi najlepiej!
Podczas tego projektu czułam, że to, co robię jest zgodne ze mną i że przychodzi mi z łatwością, gdy już świadomie wykorzystuję moje talenty. Co ważne, koniec sierpnia był dla mnie najgorszym okresem pod względem stanu fizycznego: byłam na początku ciąży i w dni live’ów musiałam się bardzo pilnować, kiedy i ile jem, aby nie mieć mdłości i jednocześnie mieć siłę do prowadzenia transmisji na żywo. Tym bardziej pomogła mi znajomość talentów, bo celowe działanie zgodnie z moimi predyspozycjami okazało się prostsze, nawet w trudnym czasie.
Jak pracuję nad talentem Aktywatora?
W trakcie kursu o talentach okazało się jednak, że z moim Aktywatorem, nie do końca jest tak kolorowo. Jego ciemną stroną jest to, że czasami działam za szybko, bez planu, co nie zawsze jest dobre. Po zakończeniu szkolenia o talentach, w swoich notatkach zapisałam, że powinnam dokładniej planować i trzymać się tego, a nie nagle rzucać wszystko i robić coś, co mi nagle przyszło do głowy.
W tamtym momencie bardzo pomogło mi planowanie 12-tygodniowe, które stosuję już od dłuższego czasu, ale wtedy tym bardziej się do niego przyłożyłam. Dzięki temu tak dobrze udało mi się poprowadzić wyzwanie i całą kampanię w sierpniu. Bo gdy nie miałam już sił, to trzymałam się wcześniej przygotowanego planu, który mnie prowadził.
Nadal jednak czułam, że z moim planowaniem jeszcze nie wszystko jest takie piękne. Trochę się gubiłam w planach codziennych. Zapisywałam swoje nagłe pomysły w kilku miejscach, o czym później zapominałam. W efekcie nie zrealizowałam kilku punktów planu – z jednej strony odpuściłam przygotowanie wielu postów, bo nie miałam sił fizycznych, zaś z drugiej, wiedziałam, że mogłabym je napisać, gdybym lepiej to rozplanowała, np. pracując w blokach tematycznych czy nie „gubiąc” swoich pomysłów, które były zapisane na wielu kartkach.
I chociaż byłam bardzo zadowolona z sierpniowej kampanii sprzedażowej, to zdawałam sobie sprawę, że jeszcze nie do końca panuję nad swoim Aktywatorem i powinnam poprawić swoje planowanie, ale nie wiedziałam jak.
Asana – program do zarządzania projektami
Z pomocą przyszła Anna Studnicka, która w grudniu zaproponowała mi przetestowanie jej szkolenia o Asanie (programie do zarządzania projektami) i wystawienie rekomendacji, co mi się podobało, a co jeszcze mogłaby ulepszyć. Szczerze mówiąc, to do tamtego momentu Asanę wykorzystywałam tylko przy większych projektach oraz przy delegowaniu zadań wirtualnej asystentce i czułam, że panuje chaos. Bardzo chętnie zgodziłam się więc na propozycję Ani i szkolenie przeszło moje oczekiwania! Byłam zachwycona Asaną – jej możliwościami, o których w większości nie miałam pojęcia. A to, co już wiedziałam, Ania mi usystematyzowała i pokazała, jak sprawniej wykorzystywać poszczególnie funkcje programu, aby jeszcze zwiększyć moją produktywność.
Z przyjemnością polecam szkolenie o Asanie Anny Studnickiej każdemu, kto chce nauczyć się lepszego planowania i poprawić swoją efektywność!
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o możliwościach Asany, a przede wszystkim zobaczyć krok po kroku, jak je praktycznie wykorzystać, to sprawdź Efektywny dzień pracy z Asaną – szczegóły znajdziesz TUTAJ – nie zapomnij skorzystać z kodu RYSUNKOWOMI, dzięki któremu cena obniży się o 10% 😊 – jest to kod afiliacyjny.
Nad rozwijaniem talentu Aktywatora pracuję dalej, ale jednocześnie bardzo chciałam dowiedzieć się, skąd w mojej TOP5 wzięło się Zbieranie.
Talent Zbieracza, który najpierw mnie rozczarował, a potem oczarował
Pamiętasz, że ten talent wyszedł mi na pierwszym miejscu? Gdy to zobaczyłam, byłam zrozpaczona, bo skojarzył mi się z „chomikowaniem”, czyli zbieraniem zbyt dużej ilości rzeczy. W pierwszej chwili pomyślałam sobie: Co? Co to w ogóle za talent? I czy na pewno mam dobry wynik testu? Fakt, „chomikiem” byłam, ale kiedyś – teraz już nie.
Po szkoleniu o talentach, na Zbieracza patrzyłam już zupełnie inaczej. Dowiedziałam się, że może on rzeczywiście objawiać się „chomikowaniem”, ale tylko wtedy, gdy jest niedojrzały. Okazało się, że u mnie ten talent jest dojrzały i jest moją wielką mocą, z której kompletnie nie zdawałam sobie sprawy.
W moim przypadku Zbieracz objawia się tym, że potrafię zebrać wiele informacji, często z różnych miejsc i dziedzin, a z tego, co zgromadzę – umiem wybrać kluczową, praktyczną wiedzę, powiązać ją ze sobą i jeszcze przekazać innym w prosty sposób. Do tej pory myślałam, że każdy tak ma, ale również to przekonanie było błędne. Zupełnie nie doceniałam tej zdolności u siebie, a nawet często w ogóle tego nie zauważałam.
Uświadomiłam sobie, że talent Zbieracza również wykorzystuję w swoim biznesie – tworząc wyzwania dla rodziców małych dzieci (głównie w wieku 2-8 lat). Wtedy stało się dla mnie jasne, dlaczego po każdym z nich dostaję mnóstwo wiadomości od bardzo zadowolonych uczestników. Połączyłam to jeszcze z wiedzą o Aktywatorze i wyszło mi, że te wyzwania są świetnym dopełnieniem mojego biznesu. Od tego czasu poważniej je traktuję, co pozwala mi pomóc jeszcze większej grupie rodziców.
Do tej pory przeprowadziłam 6 wyzwań dla rodziców:
– 5 związanych z ułatwianiem życia z małymi dziećmi, gdzie przy okazji można było skorzystać z moich ikonek dla rodziców
– jednego o graniu z dziećmi, aby to był czas przyjemny i rozwojowy.
Jeśli uczestniczyłaś w moich wyzwaniach, to wiesz, że nie ma tam za dużo teorii. Przede wszystkim dzielę się wiedzą, którą zdobyłam z zakresu Pozytywnej Dyscypliny, Montessori, metody KonMari oraz pokazuję, jak ją stosuję w praktyce z moimi dziećmi i co u nas w domu się sprawdza. Sposoby, które proponuję, są uzupełnione wykorzystaniem moich ikonek, aby jeszcze je udoskonalić i przyspieszyć ich przyswojenie przez dzieci w wieku 2-8 lat.
Nagrania mp3 dla mam
W ostatnich dniach nagrywam praktyczne wskazówki wakacyjne dla mam w formie mp3. I gdy zaczęłam rozpisywać sobie plan tego, co chcę w nich powiedzieć, to uświadomiłam sobie, że znowu mocno wybija się u mnie talent Zbieracza i Aktywatora. Podobnie jak w przypadku wyzwań, w nagraniach przekazuję wiedzę i praktykę zdobytą w ciągu kilku lat z różnych tematów (Zbieracz).
A Aktywator odpowiada za to, że w piątek 25 czerwca wpadłam na pomysł tych nagrań mp3 dla mam i już na początku lipca je nagrywam i sprzedaję ;).
A co z pozostałymi talentami?
W pierwszej 5 talentów mam jeszcze Maksymalistę, Uczenie się i Wizjonera. O nich jednak nie będę się tak długo rozpisywać, jak o poprzednich, bo jeszcze za mało je poznałam. Dlaczego? Bo nie da się zrobić wszystkiego na raz! I nie tylko, jeśli chodzi o talenty.
Zapewne nie zdziwisz się, jak Ci przypomnę, że najlepiej działać krok po kroku, zamiast zaczynać wszystko jednocześnie i tego nie kończyć. Szczególnie to u mnie wybrzmiewało, gdy przygotowywałam kilkumiesięczne wsparcie dla osób, które chciałyby przejść moje wyzwania dla rodziców wspólnie z grupą. Bywało bowiem tak, że rodzice chętnie kupowali dostępne w moim sklepie wyzwania do samodzielnej realizacji, lecz po pewnym czasie brakowało im motywacji, aby je dokończyć albo chcieli przejść cały pakiet 5 wyzwań w tydzień czy miesiąc. A to nie jest takie proste. Tzn. teoretycznie się da, bo nie są one długie, ale trzeba przecież mieć również czas na normalne życie. Dodatkowo, często poruszam sprawy do przemyślenia, więc pracy jest nieco więcej niż samo obejrzenie video i techniczna realizacja zadań. Zatem, aby jak najwięcej skorzystać na moich wyzwaniach, najlepiej realizować je krok po kroku.
Tę samą regułę stosuję do rozwijania moich zdolności. Ja zaczęłam pracę nad talentami od Aktywatora – dlatego to o nim mogłam napisać Ci najwięcej. Praca nad pozostałymi talentami jest jeszcze przede mną.
Moje pozostałe talenty z TOP5
• Uczenie się
Objawia się u mnie tym, że stale się czegoś uczę. Nie przyznam się, ile kursów online przeszłam😊. Chyba nie zdziwisz się też, że skończyłam 2 kierunki studiów (drugi zaczęłam będąc na 3 roku pierwszego kierunku i oba studiowałam dziennie).
Uwielbiam zdobywać wiedzę i wykorzystywać ją w praktyce, poznawać nowe metody, sprawdzać je ze swoimi dziećmi itp. Dzięki temu przeprowadziłam już kilka wyzwań dla rodziców, gdzie teorię połączyłam ze swoim doświadczeniem i przekazałam ją uczestnikom w przystępnej formie.
• Maksymalista
Podpowiada mi, abym skupiała się na mocnych stronach i to właśnie staram się to robić podkreślając i rozwijając moje talenty (a nie słabe strony).
W biznesie ten talent objawia się dążeniem do tego, aby maksymalnie wykorzystać produkty, które już stworzyłam i oferować je w ciekawych pakietach. Przykładem jest pakiet moich 5 wyzwań dla rodziców wraz z grupą wsparcia, w której pomagam uczestnikom realizować zadania krok po kroku.
A jeśli i Ty jesteś maksymalistą, to możesz pomyśleć o największym pakiecie wraz z bazą rysunków, która pomoże Ci wszystkie wskazówki z wyzwań łatwiej i szybciej wdrożyć.
• Wizjoner
Pomaga mi szczególnie przy tworzeniu nowych produktów. Kiedy pojawia się idea produktu, to najpierw długo myślę, konsultuję z innymi jak ma on wyglądać, co zawierać itp. Gdy już wiem do czego dążę, szukam dróg do zrealizowania moich pomysłów. Uwielbiam procesy wymyślania nowych produktów. Ostatnio sama się zdziwiłam, że aż tyle ich stworzyłam w ciągu niecałych 2 lat – wszystkie możesz znaleźć w moim sklepie. Nie było to łatwe, ale dało mi to ogrom satysfakcji!
A czy Ty zrobiłaś test Gallupa (lub podobny) i poznałaś Twoje talenty? Daj mi znać, jakie są wyniki i co zmieniły one w Twoim życiu.